Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/grafika.suwalki.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra9/ftp/grafika.suwalki.pl/paka.php on line 5
- Boisz się?

- Boisz się?

  • Ernestyna

- Boisz się?

22 April 2021 by Ernestyna

RS 59 - A jak myślisz? Jessica spojrzała na Nancy. - Jeśli chcesz iść do schroniska i się przespać, to ja tu mogę co jakiś czas zaglądać. Nancy potrząsnęła głową. - Nigdzie nie pójdę, zostanę z Jeremym. Jessica skinęła głową. - Dobrze, skoro tak wolisz. Ja pójdę i troszkę posiedzę z Mary. - Jessico... - Jeremy zaczął spontanicznie, lecz zawahał się i urwał. - Tak? - Zostań z nią, proszę. Nie zostawiaj jej samej ani na chwilę. Zostań z nią przez całą noc. Możesz to zrobić? Bardzo cię proszę. - Nie zostawię jej, obiecuję. Jej pokój jest przy tym samym korytarzu, tylko trochę dalej, dlatego możesz mnie zawołać, gdybyś czegoś potrzebował, gdybyś czuł się nieswojo albo po prostu chciał chwilę pogadać. Przed północą Nancy zasnęła na krześle przy jego łóżku, lecz chociaż spała, przynajmniej nie był sam. Mary również nie była sama, czuwała nad nią Jessica, co z jakiegoś powodu było ważne, przynajmniej Jeremy tak to odczuwał. On też wreszcie zasnął, lecz spał niespokojnie, gdyż wciąż słyszał nieustanny szum wiatru, który zdawał się szeptem powtarzać jedno i to samo słowo. Wampir... Ale przecież wampiry nie istnieją. Istnieją... Ogarnął go strach, próbował się obudzić. Otworzył oczy, lecz nie miał pewności, czy na jawie, czy we śnie. Nad nim ktoś stał - mężczyzna w szerokoskrzydłym kapeluszu i długim skórzanym podróżnym płaszczu. RS 60 Przyszedł sprawdzić, czy z Jeremym wszystko w porządku? Czy zachodził również do Mary? Na pewno nic jej nie groziło z jego strony, gdyż przybył im na pomoc. Jeremy zamknął oczy, a kiedy otworzył je ponownie, mężczyzna znikł, zostawiając po sobie... poczucie bezpieczeństwa. Dziwne. Ranny zasnął znowu i tym razem spał spokojnym, głębokim snem. RS 61 ROZDZIAŁ CZWARTY - Jeśli nie ma pan nic przeciw temu, panie Peterson, zacznijmy od początku - rzekła z uśmiechem Jessica. Siedziała w dużym skórzanym fotelu, trzymając długopis i otwarty notes, podczas gdy Jacob Peterson, ostatni pacjent tego dnia, tkwił w dziwnej pozycji na kanapie w jej nowoorleańskim gabinecie. Jessica nigdy nikomu nie mówiła, by się położył, prosiła tylko, by pacjent rozgościł się i usiadł wygodnie. Jacobowi widać było wygodnie, gdy siedział nieco skurczony z szeroko rozstawionymi nogami i ze splecionymi dłońmi, do tego z ponurym marsem na czole, do którego czasem dochodziło jeszcze łypanie spode łba. To była ich pierwsza sesja, lecz Jessica w ciągu minionych lat miała już wielu podobnych pacjentów, zarówno nastoletnich, jak i dorosłych. - Od początku... - mruknął. - No to początek jest taki, że starzy kazali mi przyjść do pani.

Posted in: Bez kategorii Tagged: małe psy które nie rosną, agata wolna tvn24, anna lewandowska wzrost,

Najczęściej czytane:

wyglądem, on jednak wolał nie rzucać się w oczy, dlatego

najczęściej nosił konserwatywne ciemne garnitury i weekendowe stroje w stylu, jaki obowiązywał w wiejskich klubach , dostępnych tylko dla elity. Od innych mężczyzn odróżniała go ... [Read more...]

Darren nie wie, że tu jestem, pomyślała i zastanowiła się, czy

powinna mu o tym powiedzieć. A może właśnie w tej chwili obserwował ją spomiędzy drzew? Przeszył ją dreszcz. Ale przecież Darren nie mógł wiedzieć ... [Read more...]

głęboki oddech, wspięła się po szerokich schodach

i zastukała mosiężną kołatką w białe drzwi. Starszy, dobrotliwy mężczyzna w liberii popatrzył na nią z ciekawością. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 grafika.suwalki.pl

WordPress Theme by ThemeTaste