Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/grafika.suwalki.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra9/ftp/grafika.suwalki.pl/paka.php on line 5
– Właśnie kupiłem pierwszy komputer. Idzie mi całkiem nieźle, ale nie czuję się jeszcze

– Właśnie kupiłem pierwszy komputer. Idzie mi całkiem nieźle, ale nie czuję się jeszcze

  • Ernestyna

– Właśnie kupiłem pierwszy komputer. Idzie mi całkiem nieźle, ale nie czuję się jeszcze

22 April 2021 by Ernestyna

zbyt swobodnie w sieci. Właściwie myślałem, żeby wziąć kilka lekcji u Danny’ego. Moglibyśmy w ten sposób nawiązać bliższy kontakt. – Nigdy nie dostałeś emaila od panny Avalon? – powtórzyła Rainie. – Nie. A dlaczego? – To wszystko. Z tobą skończyliśmy. – Wykonała rękami żartobliwy gest, jakby chciała powiedzieć „a kysz!”. Richard Mann skinął głową, poczekał jeszcze chwilę na wypadek, gdyby policjantka zmieniła zdanie i odmaszerował w stronę, gdzie czekały jego znajome. Bez wątpienia powie im, że udzielił bezcennej pomocy władzom prowadzącym śledztwo w sprawie tej ohydnej zbrodni. Bez wątpienia koleżanki wygładzą mu nastroszone piórka i przywrócą poczucie, że jest wspaniałym facetem. Rainie osobiście miała dość jego niekompetencji. Odwróciła się do Quincy’ego. Potarła skronie. – Kobieta? Skontaktowała się z Dannym za pośrednictwem adresu emailowego Melissy Avalon. Raczej trudno uwierzyć, że panna Avalon pomogła zaplanować własną śmierć, prawda? – Racja. Wiadomo natomiast, że adresy emailowe nie stanowią szczególnej komplikacji. Czy jakaś sztuczka w tej dziedzinie nie byłaby dobrym sposobem, żeby zaimponować początkującemu hackerowi, takiemu jak Danny? – Otóż to. A tak z ciekawości, czy wiesz, kto to zrobił? – Nie mam pojęcia. – Myślisz, że to rzeczywiście kobieta? Dzieci wspominały o tajemniczym facecie w czerni, a nawet siedmiolatek powinien rozróżniać płeć. – Chyba że w grę wchodzi przebranie. – Quincy miał na twarzy dziwny uśmiech. – Przebieranki wśród psychopatów nie są tak rzadkie, jak mogłoby się wydawać. – Świetnie, jeszcze więcej dwuznaczności. Tego właśnie nam potrzeba. Teraz Vander Zanden? A może pani Vander Zanden? – Jak najbardziej. Prowadź. Rainie odwróciła się i wpadła na jakiegoś mężczyznę. Właśnie miała przeprosić, kiedy podniosła wzrok i zdała sobie sprawę, kto to. Przed nią stał George Walker. Jego mięsista twarz była zaczerwieniona. Policzki nosiły ślady łez. Podniósł rękę i wycelował palec w Rainie. Zdziwiło ją, jak bardzo drżał na całym ciele. Poczuła suchość w gardle. Próbowała przełknąć ślinę, wydusić z siebie jakieś składne powitanie. Ale zrozpaczone spojrzenie oczu George’a Walkera sprawiło, że zupełnie straciła głowę. – Co... zrobiliście... dla mojej... córki? – wycedził. – Pracujemy bardzo intensywnie, proszę pana. – Zmarnowaliście wszystkie dowody! – ryknął George Walker. Ludzie, zaintrygowani jego krzykiem, zaczęli się gapić na Rainie i Quincy’ego. Żona George’a pobladła i ruszyła w ich stronę szybkim krokiem. – Przepraszam, panie Walker. Wiem, że to bardzo trudne... – Ten gówniarz zabił moją córkę, a wy nie chcecie go zamknąć. Myślicie, że nie wiem? Myślicie, że wszyscy w Bakersville nie wiedzą? Zabił nasze dziewczynki, a wy go chronicie. Zastrzelił je, a wy próbujecie go uniewinnić. – George, George. – Pani Walker położyła maleńką dłoń na ramieniu męża, jakby mogła go powstrzymać. Rzuciła Rainie błagalne spojrzenie. – Przepraszam – szepnęła Rainie. – Przepraszam! Nawet nie przyszłaś do nas. Nasze dzieci zamordowano z zimną krwią, a ty nawet nie złożyłaś kondolencji! – George, twoje serce. George... – Panie Walker – spróbował Quincy. – Ile razy byłaś u O’Gradych? Ile razy odwiedzałaś tego gówniarza? Moja mała, moja mała. Moja córeczka. Zabił ją, a ciebie to nic nie obchodzi. – Pracujemy... bardzo intensywnie, panie Walker... – Współczujesz mu, co? Przecież też jesteś morderczynią!

Posted in: Bez kategorii Tagged: afromental baron, krótkie kolorowe włosy, marcin szymański poznań,

Najczęściej czytane:

sposób, by ocaliła siebie i nienarodzone dziecko.

Jako psycholog zgłębiała działanie ludzkiego umysłu. Poznawała różne podejścia do osób, które traciły kontakt z rzeczywistością. I teraz musi opracować plan. Jasne. Gdyby miała dość siły, roześmiałaby się w głos. Psycholog nie dotrze do pacjenta, ... [Read more...]

. Martinez ...

zerknęła na ogrodzenie. – Oby wytrzymało. Dochodzili do drzwi, gdy zapaliło się światło na ganku. Żółty blask zalał cementowe ... [Read more...]

– Kryje mi tyłek.

– Nie wiem, czy mogę ci uwierzyć. Zakładam, że Olivia wie o wszystkim. Masował sobie kark. – No. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 grafika.suwalki.pl

WordPress Theme by ThemeTaste